no to bylam w szkole...............hmmm.......w sumie to troche byla kicha...ale jakoś dalam rade .....
po1..bolaly mnie oczy bo jak zmazywalam fajny napis z czola"kot" to mi zmywacz do paznokci nalecial do oczu
po2..nie nawidze matmy a jeszcze mam taka suke ze ohoho....
po3..to przyszedl po mnie staniec...dziś tez ma przyjść ...(musze coś wymyślic zeby nie wyjśc)
po4..wszyscy sie wszystkiego bali (kici kici) i bylo takie zamieszanie ze bania mala
JAK WRÓCILAM DO DOMU TO NIE MIALAM SILY NA NIC ...
iza jest w innej grópie niz ja:((((((((((((((((((((((( kurwa mac zawsze tak do kurwy nedzy musi byc bo jak ze inaczej ...
w czoraj nawet nie moglam sobie pogadać z UrBaNem...........bo daniel czaly czas siedzial i robil stronke:(
JAKOŚ NIE JESTEM PELNA OBTYMIZMY CO DO TEJ SZKOLY ...(kiedy ja bede kurwa spać??)TYLE LEKCJI
A DO TEGO JESZCZE TAK WYMAGAJĄCE NAUCZYCIELKI.................TYLKO RELIGIA JAKŚ TAKA FAJNA..COS CZYJE ZE SIOSTRA DLUGO W NASZEJ KLASIE NIE WYTRZYMA ALE LUZ........
........i odrazu 1 dnia 2 zadania domowe.......czy oni ochujeli?? maja cos nie tak z deklami zeby nam zadawac prace domową i szczerze powiem ze nie naj latwiejszą............przysiegam ze nigdy nie bede nauczycielka........bo to suki bardzo jebniete kobiety...........(mutanty nie kobiety)
jeszcze tu dzis wpadne nara ...buziaczki