życzenia...do .....spełnienia...:)
Komentarze: 0
No to tak....
W czoraj byl zajebisty dzionek.....normalnie milusi
bardzo prosilam o przynajmiej 3 z FIZY...
hehe..............dzieki........dostalam to co chcialam..:)
no i sie troche śmialam....
..udawalam panią na geografi....pati i iza sie troche posmialy...
i.........to co naprawde bylo kurwa zabujcze....to
...wychodze ze szkoly...patrze Oskar idzie w moją strone....
myślalam ze tylko przechodzi kolomnie...
ale podszedl powiedzial "cześć" uśmiechną sie ...
no i zaczeliśmy gadać......no trzoche o bzdurach...
ale ta rozmowa byla taka jak zawsze kiedy bulismy dobrymi ziomkami
...żem sie troche powyglupiala....
no ale fakt ze z nim gadalam:) i bylo milusio.......
w sumie to nie pytalam czemu tak malo gadamy...
i czemu uwaza mnie za suke.....poprostu nie chcialam
przerwać etj naprawde milej rozmowy....
ciesze sie .........naprawde.......
no i kurwa poszlam sie uczyć do IZy ......no i żeśmy sie chuj nauczyly
ale gadalyśmy i bylo bardzo becznie...iza dostala szajby(tej pozytywnej)
no i ja oczywiście też....jak iza mnie odprowadzala spotkalyśmy bercika
myślalam ze umre z beki......iza wrzucala do niego takimi tekstami ze ja gine..
beka jak chuj...............................................DZIEKi Za TEN pIĘknY DziEŃ
Dodaj komentarz