moja kochana deiko....

nie to nie o mnie ta historia...:) masz śmiac sie dalej!! to jedyna rzecz która zawsze mnie rozweselala ...kiedy mialam zly chumor...Deiko tak bardzo za tobą tęsknie...brakuje mi tego jak czekalam zebyś zadzwonila domofonem i powiedziala" diana wychodz na dwór" a ja wtedy walilam jakimś glupim tekstem tupu "jol jol" albo "damy rade" ...potem sszlyśmy 15 min na OPEC..i gadalyśmy o tym "jakie to zycie jest kurwa pojebane"....albo jak siedzialyśmy na stole bo bylo bardzo zinmo i spiewalyśmy "do chuja batona" i "do kurwy nedzy"...hehe to bylo bardzo fajne....pamietasz naszą zabawe ja zadawalam pytania"z kim chciala byś sie przezbać a,b ,c czy moze d" bardzo za toba tesknie naprawde za naszymi rozmowami za tym jak sie wyglupialyśmy darlyśmy mordy ...bawilyśmy sie zawsze jak naj lepiej i nie bylo chwili w ktorej czylabym sie przy tobie zle naprawde....nigdy nie pozanlam takiego kogoś jak ty i na nikim mi tak nie zalezalo jak na tobie

Deiko pamietaj o zakladzie i nie przejmuj sie tym kutasem Florkiem............

3maj sie cieplo...i nie zapomnij o mnie i o tych wakacjach jakie razem spedzilyśmy .....