co za kurwa jebane szczęście...:(
Komentarze: 0
naprawde nie jestem ladna wrecz przeciwnie jestm troche gruba i tak ogólnie to brzydka...
charakter tez mam taki........hm......jednym slowem duzo osób mnie nie lubi......]
a jednak i wojtek i szewczak(tego sie dziś dowiedzialam) coś we mnie widzą
tylko pytanie "co?"
czemu np. taki ktoś kto mi sie podoba nie moze czegoś we mnie widzieć.....szczerze to ja nie nawidze ranić a i tak predzej czy puzniej zranie szewczaka(takie juz moje kurewskie szczęście)
na wojtka to mam wyjebane dlatego nawet nie mam ochoty na niego patrzeć...
ja to chyba nie mam szcześcia w miości i chyba juz nie bede miec ale luz...co mi tam bede sie przejmować takimi bzdurami........
szczerze to w moim zyciu naprawde wrażeń nie brakuje czasami kurwa czuje sie jak w jakiejś chujowej brazylijskiej telenoweli...
No...dziś gadalam z martą o wojtku to znaczy .....ona go nienawidzi wiec tym latwiej bylo mi z nią gadać...
widzialam oskara w szkole ale jakos nie odwazylam sie na rozmowe z nim.......i chuj tam
dzisiaj mialam troche dobry chumorek(odpierdalalo mi jak chuj)wiec jakoś mi dzień mila milo ...
naszczeście jutro juz sobota ........pujde sobie na"OPEC" i pogadm z ziomkami (w końcu:):)::):):)::))::):):))::))
jednym slowem dziś byl wporzo dzień...
Zdalam sobie sprawe ze przyjażń jednak jest wazniejsza od przyjażni ale o tym opowiem innym razem:)
Dodaj komentarz